Komisja Europejska opracowała strategię na rzecz zrównoważonych wyrobów włókienniczych w obiegu zamkniętym. Chodzi tu o wyroby tekstylne, odzieżowe, obuwnicze oraz skórzane. W Unii Europejskiej odzież stanowi największy w nich udział, bo jest to aż 81 proc.
Opublikowana 30 marca 2022 r. strategia zawiera katalog działań mających na celu dostosowanie ekosystemu tekstylnego do wymogów zrównoważonej produkcji i konsumpcji.
Dane z raportu i wskazówki opracowane w formie przewodnika przez United Nations Global Compact Network Poland i Instytut Zrównoważonego Rozwoju Uczelni Łazarskiego zostały przedstawione podczas PRECOP 27. Publikacja ma na celu poinformowanie marek o nadchodzących zmianach oraz wskazanie ścieżki transformacji mniejszym podmiotom sektora mody, które nie zaczęły jeszcze wdrażać zrównoważonych rozwiązań. Zamieszczamy ją w dziale multimedia.
Zakłada się, że do 2030 r. większość wyrobów włókienniczych wprowadzanych na rynek europejski będzie:
• cechowała się trwałością
• nadawała się do recyklingu
• pozostawała wolna od niebezpiecznych substancji
• produkcja odbywała się będzie z poszanowaniem środowiska i w sposób etyczny.
Komisja Europejska kładzie szczególny nacisk na wydłużenie „życia” (trwałości) oraz możliwości ponownego wykorzystania produktów tekstylnych (ekoprojektowanie) przy jednoczesnym wyeliminowaniu substancji potencjalnie niebezpiecznych, czyli toksyn zawartych w ubraniach. Szacuje się, że współczesny przemysł odzieżowy wykorzystuje do produkcji ubrań ok. 8 tys. syntetycznych związków chemicznych. Większość z nich jest szkodliwych dla zdrowia.
Chodzi o to, by model produkcyjny stał się niskoemisyjny i by szeroko wprowadzać „zielone” zamówienia publicznych. KE zauważa, że mimo możliwości włączenia kryteriów pozacenowych – ekologicznych oraz społecznych, wciąż niewielki procent urzędników na terenie Unii Europejskiej, przygotowujących dokumentacje przetargowe, bierze pod uwagę te dodatkowe kryteria, a cena ma największe znaczenie.
Bruksela chce przeciwdziałać niszczeniu i spalaniu niesprzedanych i zwróconych produktów tekstylnych. Od 1996 r. ilość odzieży kupowanej w UE na osobę wzrosła o 40 proc. po gwałtownym spadku cen, co skróciło okres użytkowania ubrań. Europejczycy kupują co roku prawie 26 kg i usuwają około 11 kg tekstyliów. Ubrania używane mogą być eksportowane poza UE, ale 87 proc. z nich jest głównie spalane lub składowane na wysypiskach śmieci.
KE postuluje też wprowadzenie paszportów produktów, w ramach których zgromadzone i udostępnione zostaną informacje o nich oraz ich wpływie na środowisko w całym łańcuchu dostaw. Ma to ułatwiać konsumentom świadome podejmowanie decyzji zakupowych.
Zwraca się też uwagę na przeciwdziałanie greenwashingowi przy jednoczesnym wzmocnieniu pozycji konsumenta oraz wprowadzeniu jasnych zasad używania określeń typu „eko”, „zielone”, „przyjazne środowisku”. Przepisy mają wprowadzić zakaz umieszczania deklaratywnych oznakowań zrównoważonego rozwoju, które nie są oparte na systemie certyfikacji albo nie zostały ustanowione przez władze publiczne. Pojawi się też zakaz promocji powszechnie obowiązujących wymogów prawa jako cechy wyróżniający produkt. Jeśli brak użycia toksycznych i zakazanych na rynku substancji chemicznych do barwienia t-shirtu jest elementem promocji i zostaje włączony do reklamy produktu, to takie działanie może być zaliczone jako nieuczciwa praktyka handlowa.
Ważnym aspektem nadchodzących zmian ma być również wyeliminowanie zanieczyszczania mikroplastikiem pochodzącym z produktów tekstylnych. Według szacunków produkcja tekstyliów odpowiada za ok. 20 proc. globalnego zanieczyszczenia czystej wody w wyniku farbowania i wykańczania produktów. Co roku do mórz i oceanów trafia szacunkowo 0,5 miliona ton mikrowłókien uwalnianych w trakcie prania syntetyków. To 35 proc. wszystkich mikroplastików, które mogą się dostać do łańcucha żywnościowego.
Zdaniem Komisji Europejskiej producenci ubrań powinni ponosić odpowiedzialność, gdy produktu staje się odpadem tekstylnym. Przewidziane przez KE działania legislacyjne mają zostać podjęte jeszcze w 2022 roku.
Od 2025 r.1 największe firmy będą musiały raportować swój wpływ na środowisko czy lokalne społeczności (ESG). Natomiast na firmach, które zatrudniają powyżej 250 osób i spełniają walory finansowe, taki obowiązek będzie spoczywał od 2026 r. Dla małych i średnich firm stworzony będzie prostszy standard raportowania informacji w zakresie zrównoważonego rozwoju. Dotyczy to także sektora mody.
Jak podkreśla się w raporcie, transformacji branży mody powinno towarzyszyć pojawienie się nowych modeli biznesowych, w których usługi związane ze zwrotami, zbieraniem przedmiotów używanych oraz naprawa będą stanowiły kluczowy element.
Komisja Europejska wskazuje 4 obszary dla tych nowych biznesowych rozwiązań:
• zapewnienie trwałości produktów
• udostępnianie produktów (wypożyczenia)
• odsprzedaż produktów (sprzedaż produktów w tzw. drugim obiegu)
• recykling i ponowne wykorzystanie.
Bruksela przewiduje wsparcie dla rozwoju technologii, procesów naprawiania, sortowania, recyklingu w ramach programów Horyzont Europa, LIFE, Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Niezależnie od tych działań w Strategii dla Zrównoważonych Tekstyliów KE wskazuje się też na obowiązek państw członkowskich w zapewnianiu wsparcia na rzecz badań, innowacji oraz inwestycji mających na celu transformację sektora.